Zabrzański dworzec kolejowy
/ 1 /
2 /
3 /
4 /
5 /
6 /
7 /
8 /
W okresie do wybuchu I wojny światowej peron przeniesiono pomiędzy tor pierwszy i drugi i zadaszono go. Wybudowano również dwa przejścia podziemne pomiędzy budynkami dworca a peronem.
Dworzec w okresie I wojny światowej.
Pocztówka wykonana po zmianie nazwy miasta w 1915 roku na Hindenburg O.-S.
Tablica na dworcu nie została jeszcze zmieniona. (Na lewo od mostu)
W szczytowej fazie swej rozbudowy, w latach 1922-1964 składał on się z pięciu zlepionych z sobą budowli o różnej szerokości, wysokości i linii zabudowy. Różnica wysokości podłóg na parterach poszczególnych budynków wynosiła do 90 cm. Dachy pokryte były papą oraz dachówką, elewacje były w 80% z ceramicznej czerwonej cegły, nietynkowane. Całość podpiwniczona była w połowie i posiadała stropy w 80% drewniane oraz wyłącznie drewnianą konstrukcję dachów.
Budynki dworca około roku 1940. Przed dworcem taksówki.
Dzięki gwałtownemu rozwojowi przemysłu, na przełomie XIX i XX wieku Zabrzu przybył dworzec towarowy. Wybudowano go w miejscu obecnego dworca autobusowego, po drugiej stronie powstałego również w tym czasie mostu drogowego przeprowadzającego obecną ulicę 3-go Maja nad torami i peronem. Peron starego dworca osobowego był znacznie dłuższy nic obecny i kończył się aż za mostem.
W tym samym okresie ułożono w miejscu gdzie znajduje się obecnie parking po drugiej stronie obecnego dworca siedem bocznic, na których najczęściej, jak widać na starych zdjęciach, oczekiwały na odjazd wagony z węglem, drewnem i rożnymi towarami. Wybudowano też lokomotywownię. Przy samym dworcu było pięć torów i istnieją one do dzisiaj.
Rok 1935. Widok na bocznice przy dworcu.
W głębi zabudowania obecnego placu Warszawskiego.