Autor: Ryszard Kipias
Strona działa dzięki wielu osobom, które bezinteresownie poświęcają swój czas oraz przekazują swoje własne zbiory i wiedzę. Każdy kto z nami współpracuje robi to za darmo. Dziś stało się sprawą jasną, że dzięki pomocy wielu ludzi, często "zakręconych", czasami znanych tylko z pseudonimu, strona ta zaistniała w sieci...
Od początku, niezmiennie, jestem wierny kilku zasadom:
na stronie nie może być linków
komercyjnych,
materiał przedstawiony nie może wiązać się z jakimikolwiek opłatami.
Nie jestem i nigdy nie byłem związany z żadną partią, stowarzyszeniem, czy jakąkolwiek organizacją, w
imieniu której się wypowiadam.
Strona jest moim pomysłem, który realizuję tylko i wyłącznie z ogromnej sympatii,
jaką darzę nasze miasto. Strona nie ma sponsora i nikt nie wspiera finansowo działań moich jak również działań autorów strony.
Gdy powstawała pierwsza wersja strony www.zabrze.aplus.pl, nikt nie mógł przewidzieć efektu pojawienia się w sieci
strony o historii Zabrza.
Nie można było również odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie: Czy będzie jakiekolwiek zainteresowanie?
Mając jednak świadomość, że w sieci www nie ma strony, która przedstawia w taki sposób nasze miasto,
postanowiłem zrobić - po raz pierwszy - stronę internetową. Było to w roku 2003...
Początki strony to mała ilość materiału oraz bardzo ograniczone możliwości finansowe, które spowodowały,
że na stronie zostały zamieszczone
teksty i fotografie z różnych książek i publikacji. Podstawą, jak wówczas się wydawało, była książka Piotra
Hnatyszyna pt. "Zabrze na dawnej pocztówce". Zdjęcia i teksy, które pochodziły z książki, znalazły się na stronie.
W krótkim czasie do strony dotarło muzeum, które pisemnie zwróciło się do mnie i nakazało usunąć
materiał pochodzący z albumu o Zabrzu.
Wtedy też zdałem sobie sprawę, że strona jest oglądana.
Wykorzystane na stronie zdjęcia i opisy,
mimo że zamieszczone w celach informacyjnych, musiały zostać usunięte. 26 kwietnia 2003 roku, po pisemnej
informacji z Muzeum Miejskiego od osoby zajmującej się promocją miasta strona została zamknięta, a zawartość
skasowana.
Nie pomogły pisemne prośby o pozwolenie na zamieszczenie na stronie materiałów, do których według naszego
Muzeum Miejskiego tylko ono ma prawo. Dziwi mnie jedynie fakt, że materiał o który chodziło zabrzańskiemu muzeum
znajduje się na wielu innych stronach dotyczących Zabrza!? W efekcie muzeum zablokowało IP mojego komputera, aby
już taki ktoś jak Kipias nie zawracał głowy (wszystkie wiadomości wracały z informacją, że nie można dostarczyć
poczty...).
Nie pomogły nawet pisemne interwencje pana Bernarda Szczecha, byłego dyrektora muzeum, który okazał się dobrą duszą
strony i pomaga nam do dziś.
Wtedy też rozpoczyna się akcja związana ze zbieraniem materiałów, które miały być legalnie opublikowane na stronie. Poznałem kilka osób, które kolekcjonują pocztówki, jednak ludzie ci oglądają swoje zbiory tylko i wyłącznie w zaciszu swoich domów i kolekcjami nie chcą się dzielić z nikim. Bardzo mnie ucieszyła wiadomość od nieznanego mi wówczas Dariusza Guza, który zaproponował, że może udostępnić swoje własne zbiory, które dotyczą historii naszego miasta. Najbardziej z jego zbiorów interesowały mnie pocztówki i zdjęcia, które stały się filarem tej strony. Kolejnym, bardzo sympatycznym sygnałem był list od pana Dariusza Walerjańskiego, który zgodził się na zamieszczanie na stronie tekstów i zdjęć, które wcześniej ukazały się w różnych publikacjach.
Równie ciekawym materiałem zamieszczonym na stronie jest zbiór pamiątek związanych z KS Górnik Zabrze przekazanym przez kolekcjonera Tomasza Kozika. Wielkie dzięki za ogromną pomoc, którą wykazali się Marian Jędrzejczak - fotograf amator, miłośnik Zabrza, który przygotował i opisał wiele porównań starych i nowych zdjęć oraz Zbigniew Natorski - fotograf amator, miłośnik Zabrza, który wykonał dziesiątki zdjęć centrum miasta i jego dzielnic. Bardzo dziękuję Behemotce, której pomoc w dotarciu do materiałów okazała się bezcenna.
Dział historii naszej strony prowadzony jest przez mojego kolegę Dariusza Guza, który w pełni zaangażował się w prace nad stroną. Kilka tekstów i prawie wszystkie opisy pocztówek zostały wykonane właśnie przez Darka. Jego ogromna wiedza o historii naszego miasta okazała się bardzo pomocna. Muszę przyznać, że gdyby nie Darek Guz strona pewnie by nie istniała. Jest on bardzo pozytywnie "zakręconym" kolekcjonerem i miłośnikiem wszystkiego co związane z Zabrzem.
Dział informatyczny strony prowadzę samodzielnie. Pomocy czasami poszukuję w internecie biorąc udział w różnych dyskusjach na temat budowy stron www. Szablon strony, zanim został dopracowany do formy prezentowanej obecnie, przechodził różne etapy, aż w styczniu 2004 roku strona wystartowała po raz drugi. Uważam się za poważnie "zakręconego" na punkcie Zabrza, bardzo interesuje mnie historia miasta i muzyka bluesowa. Moim zdaniem najładniejszą dzielnicą są Mikulczyce, a najładniejszy budynek w Zabrzu to były Admiralspalast.
Do grona twórców został przyjęty Andrzej Dutkiewicz, któremu bardzo dziękuję za pomoc w tworzeniu strony. Jego bardzo ciekawy zbiór różnych pamiątek oraz tekstów uatrakcyjnił zawartość strony. Specjalista do spraw Zaborza i górnictwa. Mimo że mieszka w Niemczech jest bardzo zaangażowany w prace nad stroną. Pozytywnie zakręcony miłośnik Zabrza.
Czy strona jest potrzebna musicie ocenić sami. Gdy nachodzą mnie takie pytania, często wraca do mnie
historia pewnego mieszkańca naszego miasta, który wiele lat temu wyjechał za granicę.
Przypominam sobie list otrzymany od pana
Wernera z Hamburga, w którym prosi mnie o zdjęcia pl. Piotra i Pawła (pl. Wolności) i kilka fotek
Kronprinzenstrasse
(ul. Wolności), bo nie było go w Zabrzu 37 lat!!!, a dzięki zdjęciom, które zamieszczone zostały na stronie,
wrócił na chwilę do domu...
Dzisiaj wraz z Dariuszem Guzem i Andrzejem Dutkiewiczem tworzymy stronę, która często zabiera nam dużo czasu, ale daje mnóstwo satysfakcji. Wspólnie, za darmo, zaprezentowaliśmy nasze pocztówki na wystawie z okazji jubileuszu 100-lecia szkoły nr 5 w Zabrzu. O naszej kolekcjonerskiej pasji, jaką są stare pocztówki, pisała lokalna prasa. Trzeba stwierdzić, że każdy kto ma taką "pozytywną korbę", patrzy na nasze miasto inaczej i może zbyt koloryzuje, jednak uważamy, że właśnie nasze miasto jest cudowne i chcemy o nim wiedzieć jak najwięcej.
Twórcy strony
Dariusz Guz, Ryszard Kipias, Andrzej Dutkiewicz
Za wszystkie dobre słowa wielkie dzięki,
za uwagi dotyczące ewentualnych błędów również.
Na zakończenie chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy bezinteresownie przekazują różne materiały, a nie zostali tutaj wymienieni. Dziękuję wszystkim, których praca i zaangażowanie w jakikolwiek sposób przyczyniły się do jeszcze lepszego funkcjonowania strony.
I jeszcze jena sprawa.
Nikt nigdy nie zarobił i nie zarobi złamanego grosza dzięki tej stronie...