Wielu mieszkańców naszego miasta w czasie działań wojennych straciło życie. Jednym z nich był Hans Erwin Barth zamieszkały w Zabrzu przy Kronprinzenstrasse (ul. Wolności). Jako że od wielu lat marzył o zostaniu pilotem, wstąpił do żarskiej szkoły lotniczej. Po rozpoczęciu wojny, we wrześniu 1939 roku wykonywał swoje pierwsze bojowe loty. Z jednego z nich niestety nie wrócił.

Na prezentowanych zdjęciach - lotnik Hans Erwin Barth z okresu szkolenia w Żarach oraz jego tłumne pożegnanie przez mieszkańców Zabrza.

Ten obraz dworca z lat 30/40-tych XX stulecia jest nam trochę obcy. Uwagę zwraca duża ilość torów i peronów towarowych. Dworzec towarowy ciągnął się aż do mostu nad ulicą. Działalność swoją zakończył w latach 60-tych, po czym większość torów i infrastruktury rozebrano.

Rarytasem dla miłośników kolei jest zapewne stojący z lewej strony kadru biały wagon-chłodnia należący do firmy "Westindia Bananen Vertrieb GmbH" z Hamburga.

Wydawca: Schöning & Co Lübeck.

Na pierwszym planie z lewej hotel "Kochmann", w głębi hotel "Admiralspalast", a pomiędzy nimi autobus linii 4 na Zaborze. Stawały tu również tramwaje w kierunku Gliwic i Bytomia. Na dużej czarnej (na zdjęciu) tablicy znajdujemy informację o linii tramwaju pośpiesznego z Bytomia (plac Sikorskiego) przez Zabrze do Gliwic (ul. Dworcowa). Oznaczoną dużą literą E linię uruchomiono 4 marca 1931 roku. Obsługiwały ją nowoczesne czteroosiowe wagony typu LHB z fabryki Linke-Hofmann-Busch, obecnie Alstom. Tramwaj kursował tylko w dni robocze co godzinę. Na pierwszym planie z lewej uwagę zwraca starsza kobieta w typowym śląskim stroju. Tak ubraną osobę znaleźć możemy jeszcze nawet na pocztówce z placu wolności z połowy lat 60-tych XX stulecia.

Wydawca: Schöning & Co Lübeck.

Na tym bardzo wyraźnym zdjęciu z placu Wolności (Peter-Paul-Platz) rzucają się w oczy liczne szyldy sklepowe. Jest z lewej "Nordsee" na sklepie z rybnym i ta firma istnieje do dzisiaj. A w Zabrzu sklep właśnie zamknięto po 80 latach działalności. W głębi "Victoria Versicherungen", firma ubezpieczeniowa wciąż istniejąca. A dalej, mimo powiewających dumnie flag ze swastyką, szyldy z polsko brzmiącymi nazwiskami jak Nowak (sklep warzywny), Goretzki (perfumeria), Przyszkowski, dom mody Palluch i bardziej z prawej Anton Januschowski.
A lata mamy czterdzieste.

Wydawca: Schöning & Co Lübeck.

Żołnierz stojący przed pocztą.
Co może powiedzieć nam to zdjęcie?
Teraz należy jeszcze dodać że żołnierz nosi niemiecki mundur, rok mamy 1941 a poczta jest w Zabrzu. I już jest historia. Nie wiemy kim był. Może zabrzaninem, może nie?
Czy wcielono go przymusowo do wojska jak wielu Górnoślązaków, a może nosił ten mundur z dumą i z przekonania? Nie każdy niemiecki żołnierz był zbrodniarzem.

Czy ktoś dzisiaj może jeszcze rozpoznać tego człowieka?